Zwłoki przypadkowo znalazł mężczyzna, który wszedł do piwnicy przez okienko w poszukiwaniu swojego kota. RMF FM informuje, że z informacji policji wynika, że do pomieszczenia można było dostać się jedynie przez okno. To może wyjasniać, dlaczego wcześniej nikt nie odkrył zwłok.
Stan zwłok nie pozwala na określenie nawet płci, nie mówiąc już o wieku czy tożsamości. Decyzję w sprawie dalszych działań podejmie prokuratura. Zwłoki zostały zabezpieczone do dalszych badań. Dochodzenie ma wyjaśnić także przyczyny zgonu.
Policja nie wyklucza, że zmarłym była osoba bezdomna.