Pozbawienia władzy Zdanowskiej chce grupa „Ratujmy Nasze Miasto”. Zarzutów do prezydent mają całą listę: brak kompleksowych remontów dziurawych ulic i chodników, trwonienie pieniędzy na przebudowę ul. Piotrkowskiej, likwidację łódzkich szkół, drastyczne podwyżki czynszu w budynkach komunalnych i opłat za grunt, wstrzymanie lub ograniczenie środków na remonty lokali gminnych kosztem programu Mia100 kamienic, brak efektów podróży zagranicznych władz miasta.
>>> Miażdżący sondaż dla Gronkiewicz-Waltz. Zostanie odwołana?
Na początek komitet musi zebrać 58 tys. podpisów w ciągu 60 dni. Potem decyzja będzie należała do Komisarza Wyborczego w Łodzi. To już druga próba odwołania pani prezydent. Poprzednim razem, w ubiegłym roku, wniosek upadł, bo nie udało się zebrać wystarczającej liczby podpisów.
Zwolennicy Hanny Zdanowskiej krytykują pomysł, oskarżając stojącego na czele komitetu Zbigniewa Maurera o próbę załatwienia prywatnych interesów. Były szef łódzkiej Samoobrony jest ponoć w sporze z miastem w sprawie wysokości opłaty za użytkowanie wieczyste.