Jacek R. ponad 25 lat temu w brutalny sposób zgwałcił, a potem zamordował licealistkę. Prokurator żądał wówczas dla niego kary śmierci, ale sąd wymierzył inną karę: 25 lat za kratami. Mężczyzna w 2015 roku wyszedł na wolność i jak się okazuje, zaatakował po raz kolejny. Tym razem wielokrotnie wykorzystał seksualnie 12-letnią dziewczynkę, szantażując ją, że opublikuje nagrania w sieci. 52-latek wpadł, ponieważ zgubił telefon, na którym były nagrane ataki na dziewczynce. Znalazca szybko oddał policji zgubę, dzięki czemu Jacka R. szybko udało się namierzyć. Funkcjonariuszom udało się również ustalić personalia wykorzystywanej dziewczynki. Zabezpieczone filmy pochodzą z 2017 roku, ostatni został nagrany w sierpniu w 2018 roku.
Mężczyzna usłyszał kilka zarzutów. Może trafić do więzienia na 12 lat. - Dotyczą one przede wszystkim obcowania płciowego z małoletnią poniżej lat 15, zarówno w 2017 r., jak i w sierpniu tego roku - powiedział prokurator Artur Kubik.