Lubią zaśpiewać i zagrać

W filmie "Rewolucja" (1986), epickiej opowieści o początkach Stanów Zjednoczonych, Annie Lennox zagrała Liberty Woman. Rola wielka nie była, ale korespondowała z wolnościowymi przekonaniami wokalistki. Ponadto piosenkarka stanęła u boku takich aktorskich asów jak Al Pacino, Donald Sutherland czy Joan Plowright. To zresztą niejedyny film w życiu Annie, zagrała też w "Edwardzie II" (1991).

Ambitna Madonna

Niewielką rolę, ale siebie samego, zagrał Mick Jagger w serialu "Obrobić VIP-a". Był właśnie tym VIP-em, którego postanowiono okraść. To zresztą dość popularna filmowa praktyka, gdy gwiazda estrady, kina i teatru występuje gościnnie w filmie bądź serialu jako ona sama..

Nie wszyscy piosenkarze okazywali się dobrymi aktorami. Krytyka nie zostawiła na przykład suchej nitki na Madonnie po filmie "Kim jest ta dziewczyna?" (1987). Ale ambitna artystka postanowiła udowodnić, że to był tylko wypadek przy pracy. Wywalczyła rolę Evity Peron w biograficznym musicalu "Evita" (1996) i pokazała, że została do niej stworzona (Złoty Glob dla najlepszej aktorki).

Frank i Elvis - nieśmiertelni

Świetnym aktorem, tak zresztą jak niezrównanym piosenkarzem okazał się Frank Sinatra. W 1943 r. zagrał (był początkującym piosenkarzem) w komedii "Higher and Higher". Wzięciem cieszył się też musical "Na przepustce" (1949), w którym Sinatra zaśpiewał m.in. "New York, New York". Grał nie tylko role, w których trzeba było ładnie zaśpiewać. W l953 roku stworzył kreację dramatyczną. Zagrał żołnierza Angelo Maggio w "Stąd do wieczności" Freda Zinnemanna. Za tę rolę dostał Oscara i Złoty Glob. Jeszcze kilkakrotnie za swoje role Sinatra był nagradzany.

Elvis Presley, zniewalający na muzycznej estradzie, bożyszcze tłumów, marzył o karierze aktorskiej. "Love Me Tender" (1956) był jego filmowym debiutem - bracia, uczestnicy wojny secesyjnej wracają do domu. Okazuje się, że najmłodszy ożenił się z dziewczyną starszego brata, uznanego za zmarłego. Tytułowa ballada stała się jednym ze sztandarowych przebojów Elvisa. Krytyka oceniała Presleya aktora pozytywnie. Z racji umiejętności wokalnych dostawał jednak głównie role muzyczne. Do końca życia Elvis Presley nie zaspokoił swego marzenia, by pokazać się w wielkiej dramatycznej kreacji.