Na 10 kilometrów przed przejściem granicznym w Lubieszynie doszło do incydentu z udziałem Polaków i niemieckiej policji. Policjanci zatrzymali do kontroli trzy volkswageny, którymi podróżowało siedmiu mężczyzn. Gdy wysiedli oni do kontroli nic nie zapowiadało nadchodzącego zdarzenia.
Jeden z mężczyzn zaatakował policjanta. Zabrał mu broń i odjechał nieoznakowanym radiowozem w głąb Niemiec. Po jakimś czasie porzucił auto i zaczął uciekać w głąb lasu. Drugi mężczyzna wsiadł do volkswagena i odjechał.
Pozostałych pięciu Polaków zatrzymano. Zatrzymano również kierowcę volkswagena, który wjechał do polski przez Lubieszyn.
Na przejściu granicznym w Lubieszynie jest policja, straż graniczna i antyterroryści. Wzmożono kontrolę na przejściach granicznych. Trwają poszukiwania napastnika.