Czy 25-letni policjant popełnił samobójstwo, bo ktoś go do tego nakłaniał? Odpowiedź na to pytanie próbują znaleźć śledczy, którzy wyjaśniają tajemniczą sprawę jego śmierci. Postępowanie jest prowadzone z art. 151 kodeksu karnego. - Śledztwo jest na etapie wstępnym, dlatego w taki sposób prokurator zakwalifikował ten czyn. Jeszcze jest za wcześnie, abyśmy mówili o ustaleniach, ponieważ są one w tej chwili prowadzone. W toku prowadzonego śledztwa prokurator będzie badał relacje, jakie panowały w miejscu pracy pokrzywdzonego - powiedziała "Polsce The Times" Lidia Tkaczyszyn z Prokuratury Okręgowej w Legnicy.
Przyjaciele i znajomi 25-letniego funckjonariusza nie potrafią zrozumieć, jak mogło dojść do takiej tragedii. Dawid Ł. w policji służył kilka lat, był cenionym i nagradzanym policjantem. Nic nie wskazywało na to, że możesz odebrać sobie życie. Z sekcji zwłok 25-letniego policjanta wynika, że żadne osoby nie przyczyniły się do jego śmierci. Na jego ciele nie wykryto żadnych śladów. Lubińska policja nie chciała komentować sprawy.
Czytaj: Wrocław: pociąg ZMIAŻDZYŁ radiowóz. Zginął policjant [ZDJĘCIE]