Po opublikowaniu szokującego filmu z wyjazdu integracyjnego pierwszoklasistów z gimnazjum salezjańskiego w Lubinie w internecie zawrzało. Zdjęcia na których widać jak dziewczynki zlizują z kolan księdza białą substancję wywołały oburzenie, ale i ostrzą reakcję nauczycieli, a także rodziców dzieci uczących się w placówce.
Specjalne oświadczenie dyrekcji, rady pedagogicznej, a także rodziców liczy w sumie 12 stron. Część z nich zajmują podpisy oburzonych... Pod protestem jest w sumie kilkadziesiąt nazwisk. Czy jednak wszyscy, którzy "protestują" przeciwko medialnej nagonce na pewno widzieli ten szokujący materiał?
Pytanie nie jest przypadkowe, ponieważ w liście otwartym możemy przeczytać na przykład, że oblizywanie kolan księdza było ZABAWĄ. W dodatku jest w nim zapewnienie, że było to "dotykanie ustami pianki do golenia, której gruba warstwa znajdowała się na kolanach Księdza Dyrektora". Tylko dlaczego na fotografii i filmie wyraźnie widać duży pojemnik z BITĄ ŚMIETANĄ? Czyżby obrona zabrnęła w ślepy zaułek?