- Do zdarzenia doszło około godz. 19.30. Do jednego z lubińskich marketów wszedł mężczyzna, który udał się na
stoisko z artykułami RTV. Wziął ze stoiska konsolę do gier oraz grę. Następnie, zamiast do kasy, by zapłacić za towar, skierował się w stronę wyjścia – powiedział portalowi naszemiasto.pl Jan Pociecha, oficer prasowy KPP Lubin.
- Gdy pracownik ochrony usiłował go zatrzymać, ten wyciągnął toporek i zagroził jego użyciem po czym uciekł ze sklepu. - dodał.
Ochroniarze szybko powiadomili o zdarzeniu policję, jako że sprawca wydawał się być wyjątkowo zdeterminowany i nie chciał oddać konsoli. Dopiero funkcjonariusze z bronią ostudzili jego zapały.
Mężczyzna został obezwładniony a następnie przewieziony do aresztu. W trakcie badania sprawy wyszło na jaw, że mężczyzna już wcześniej dopuścił się kradzieży i groził ochroniarzom w dwóch innych sklepach.
Na razie sprawca został tymczasowo aresztowany na 3 miesiące. W tym czasie policja postara sie ustalić czy kradzieży nie było więcej.