W salonie jubilerskim długo oglądał złotą monetę wartą 5,5 tys. zł, po czym schował ważącego uncję pamiątkowego dolara australijskiego i wziął nogi za pas. Wpadł dopiero w Warszawie, gdzie udało mu się już sprzedać łup.
Za 4,5 tys., jakie udało mu się uzyskać, zapłacił zaległe mandaty drogowe i opłacił ubezpieczenie swego samochodu. Wpadł jednak i teraz może trafić do więzienia nawet na 5 lat.
LUBLIN: 20-latek Okradł jubilera, żeby zapłacić mandaty
2012-06-01
4:00
Mandatów już nie ma, grozi mu jednak odsiadka. 20-latek z Lublina chciał mieć czyste konto w policyjnych kartotekach i wpakował się w prawdziwe tarapaty.