W nocy z piątku na sobotę Barbara Ś. (+70 l.), przez nikogo niezatrzymywana, wyszła w piżamie na dwór i zamarzła tuż obok budynku. Monitoring pokazał, że było to o godz. 19.30. Ciało kobiety znaleziono o godz. 6 następnego dnia.
Cztery pracownice ośrodka zostały już zwolnione dyscyplinarnie. Z ich zeznań wynika, że w nocy zaglądały do pokoju kobiety, ale nie zauważyły jej nieobecności. Barbara Ś. została skierowana do DPS parę miesięcy temu przez Miejski Ośrodek Pomocy Rodzinie.