Lublin: kierowca na widok policji NAROBIŁ w spodnie! Jak się tłumaczy?

To miała być rutynowa interwencja. Policjanci udali się na jedną z ulic na Czubach w Lublinie, ponieważ otrzymali zgłoszenie, że jeden z kierowców jest pod wpływem alkoholu. Mężczyzna miał tyłować samochodem i uderzyć w bramę, która się nie podniosła. Badanie alkomatem wykazało, że mieszkaniec Lublina ma 1,5 promila alkoholu we krwi. Co jednak najbardziej przerażające, mężczyzna narobił w spodnie na sam widok policjantów. Tłumaczył potem, że wypił tylko jedno piwo, ale funkcjonariusze pozostali niewzruszeni - przewieźli mężczyznę na komisariat, a potem umieścili go na izbie wytrzeźwień. Za prowadzenie samochodu pod wpływem alkoholu grożą mu dwa lata więzienia oraz grzywna - opisuje portal lublin112.pl.