Okaleczone ciało zabitego mężczyzny leżało potem w pokoju, głowa zaś została wyrzucona do pobliskiego śmietnika. Morderca wcześniej leczył się psychiatrycznie i jak stwierdzili lekarze, właśnie zaburzenia psychiczne były przyczyną jego czynu.
Sąd Okręgowy w Lublinie stwierdził, że zabójca był niepoczytalny i skierował go do zamkniętego szpitala psychiatrycznego. Może tam spędzić kilka lat, może też nie wyjść za szpitalne mury do końca życia.