We wtorek w salonie fyrzjerskim "Madeleine" w Lublinie swoje peruki odebrały dwie pacjentki Uniwersyteckiego Szpitala Dziecięcego w Lublinie. Peruki powstały z włosów zebranych w ramach akcji "Włosem w raka". Zbiórka rozpoczęła się w grudniu ubiegłego roku. Swoje piękne blond kosmyki zdecydowały się wówczas oddać Oliwia i Maja Wawszczyk - informuje dziennikwschodni.pl. - Zainteresowanie tą akcją było i nadal jest bardzo duże. Nie ma tygodnia, żeby nie zgłaszały się do nas klientki, które chcą oddać włosy na ten cel – mówi w rozmowie z portalem Anna Dąbrowska z salonu 'Madeleine". - Bardzo współczujemy dzieciom, które muszą przechodzić przez chemioterapię. Nie wyobrażałyśmy sobie, żeby nie przyłączyć się do tej akcji - dodaje wzruszona.
Zobacz: Zaginął 11-letni Aleksander ze Szczecina. Pokłócił się z mamą i uciekł
Najmłodsi pacjenci otrzymali peruki za pośrednictwem Stowarzyszenia "Mówimy NIEboRAKOWI". Jego założycielką jest Ewa Ozga, matka chłopca, któremu niestety nie udało się wygrać walki z nowotworem.