W środę 24 maja doszło do zawalenia części kamienicy przy ul. Lubartowskiej w Lublinie. Na miejscu pracuje sześć zastępów PSP, czyli w sumie 40 strażaków. Wiadomo już, że w wyniku zawalenia poszkodowana została jedna osoba, której tuż po wydobyciu spod gruzów udzielono pomocy medycznej. Jej życiu nie zagraża niebezpieczeństwo. W kamienicy przy ul. Lubartowskiej zawaliły się do środka budynku stropy trzech kondygnacji, łącznie z dachem. Według nieoficjalnych informacji część mieszkań nie była zamieszkania.
- Ściany zewnętrzne budynku są popękane na wysokości stropu kamienicy. Przez okna widać, że są zagruzowane pomieszczenia począwszy od dachu przez trzy kondygnacje. Na samym dole są lokale użytkowe i usługowe, z których strażacy ewakuowali pracowników - słowa rzecznika prasowego Lubelskiego Komendanta Wojewódzkiego PSP asp. mgr Tomasza Stachyra przytacza portal polsatnews.pl
Przed godz. 21 Leszek Suski, szef polskiej straży pożarnej powiedział, że środkowa część budynku zostanie rozebrana. Operacja ta może trwać do czwartkowego wieczora. – Musimy przerywać pracę żeby przeszukiwać gruzowisko - dodał.
ZOBACZ: Katastrofa w Świebodzicach: przyjaciele żegnają Marysię i Marcinka