Lucyfer to niszczycielska siła, która nawiedza Europę, a w tym Włochy, Portugalię Francję, Hiszpanię. Gorąca fala powietrza sprawia, że wybuchają pożary, z którymi trudno walczyć. Rolnicy z niepokojem patrzą na tegoroczne zbiory, bo susza daje im się we znaki. Pracownicy szpitali mają pełne ręce roboty, bo trafiają do nich ludzie z omdleniami. Lucyfer szaleje, a temperatura w wielu krajach sięga nawet 40 stop., upał nie ma jednak zamiaru odpuścić. W krajach Europy południowej zdecydowane nawet o ograniczeniach w ruchu. Ostrzeżenia przed upałem wydano m.in. we Włoszech, Szwajcarii, ale i w Polsce. Ostrzeżenia te to alerty drugiego i trzeciego stopnia, czyli najwyższego.
Kiedy Lucyfer trafi do Polski?
Synoptycy podają, że jeszcze w tym tygodniu. Najgorętszych dni tego lata należy spodziewać się od czwartku. Temperatura będzie szaleć. Najgoręcej ma być w południowej Polsce: w Rzeszowie i Przemyślu po 35 stop., w Zakopanem i 32 stop., a w Krakowie, Katowicach i Kielcach 35-36 stop. Upalnie również w pozostałych częściach kraju. Meteorolodzy przewidują 33 stop. w Jeleniej Górze, 35 stop. we Wrocławiu. W Polsce centralnej również upały: Warszawa 33 stop. a Łódź 32 stop. Gorąco w czwartek będzie też w Lublinie 35 stop., a nawet w Białymstoku 31 stop. Nad morzem należy się spodziewać 24-25 stop. i to będą najniższe temperatury w kraju tego dnia. W Suwałkach i Olsztynie termometry tego dnia wskażą 29-30 stop. Ale to nie wszystko, bo oprócz piekielnego upału Polskę mogą nawiedzić burze, a w niektórych miejscach nawet z gradem. Musimy przygotować się na wielki upał!
Zobacz: Horror na parkingu w Pabianicach. 37-latek UPIEKŁ SIĘ w samochodzie
Czytaj: Nawałnice przeszły nad Polską
Dowiedz się: TRĄBA POWIETRZNA nad Śląskiem. Drzewa PRZYGNIOTŁY dwóch mężczyzn