Na deskach rzeszowskiego teatru działacze tej partii śpiewali piosenki na cześć prezesa, wicepremiera i ministra gospodarki Waldemara Pawlaka (52 l.) i znanych posłów Stronnictwa.
Przeczytaj koniecznie: Marek Sawicki (PSL): Prezes Pawlak nie jest wodzem!
- U nas w partii nigdy do człowieka nie padło: "spieprzaj dziadu". Bo dla nas człowiek jest najważniejszy - tłumaczył Jan Bury (47 l.), poseł PSL. Przekonywał jednocześnie, że PSL jest jak coca-cola: dobra gwarancja i 115 lat historii.