Rozłam w PiS, a teraz zgoda po trwającym od ponad trzech lat konflikcie? Ludwik Dorn, była prawa ręka Jarosława i Lecha Kaczyńskich popadł w niełaskę prezesa PiS po przegranych wyborach parlamentarnych w 2007 roku.
Polityk ośmielił się krytykować lidera partii za „wodzowskie” zarządzanie. Dwa lata temu były wiceprezes PiS wyleciał z partii. Teraz Dorn staje obok szefa klubu parlamentarnego PiS Mariusza Błaszczaka i mówi z przekonaniem, że w tej i następnej kadencji Sejmu będzie współpracował z formacja Kaczyńskiego.
Przeczytaj koniecznie: Dorn, były wiceprezes PiS: Nie wrócę do partii Kaczyńskiego. Sam się nie wyrzuciłem
Niezależny poseł zawarł z PiS umowę polityczną i będzie autonomicznym współpracownikiem. W 2011 roku wystartuje z listy partii w wyborach parlamentarnych. Jeszcze przed kampanią wyborczą będzie wspierał PiS w „jeszcze donośniejszym krytykowaniu gnuśnego rządu”.
O powrocie do partii Kaczyńskiego nie ma jednak mowy chyba, że poseł sam się na to zdecyduje. Dorn jako autonomiczny współpracownik PiS nie będzie mógł należeć do żadnego klubu ani koła poselskiego popierającego rząd.