Wiele osób uśmiecha się, słysząc jego nazwisko. Ale on postanowił zrobić z tego prawdziwy atut wyborczy. Na kongresie programowym Sojuszu Lewicy Demokratycznej pojawili się jego sztabowcy w koszulkach "Łukasz Fiutek. Kandydat z jajami". I to wystarczyło, by wzbudzić powszechne zainteresowanie. Bo przecież obok takiego hasła nie da się przejść obojętnie.
A inni politycy już teraz powinni się uczyć od Łukasza Fiutka dystansu do siebie i odwagi. To w końcu jedna z najlepszych politycznych cech! Liczymy, że jak polityk SLD dostanie się do Sejmu, to z równą odwagą będzie rozwiązywał problemy Polaków!