Ksiądz Lemański wciąż nie zgadza się z decyzją abp. Henryka Hosera (71 l.) o odwołaniu go z funkcji proboszcza parafii i czeka na reakcję Watykanu. Zapewnia jednak, że póki sprawa nie zostanie rozwiązana, będzie pokornie wykonywał polecenia kurii. Co może oznaczać, że już dziś odprawi swoją ostatnią mszę w parafii, po czym, według wskazań zwierzchnika, uda się do jednego z domów księży seniorów.
Według naszych informacji może trafić do Domu Księży Emerytów, który znajduje się na obrzeżach Łomianek. W tym przepięknym kompleksie z czerwonej cegły znajduje się 45 pokoi o wielkości 32 i 40 metrów kwadratowych. Jasne pomieszczenia wyposażone są w tapczany i szafki na ubrania, niektóre pokoje posiadają własny kącik kuchenny. Niemal każde kapłańskie mieszkanko ma balkon. Księża tworzą tam prawdziwą wspólnotę. Spotykają się w m.in. w jadalni, na sali rehabilitacyjnej i w pokaźnych rozmiarów bibliotece. Jednym z elementów zabudowy jest również wciąż powstające przeszklone patio nad główną kuchnią i refektarzem. Na zewnątrz czeka parking na 30 aut oraz ogromna działka ze stawem i urokliwym drewnianym mostem.
Dzień w domu kapłana seniora
Zaczyna się około godz. 7 rano, kiedy pielęgniarki pomagają księżom przygotować się do Eucharystii. Msza rozpoczyna się o godz. 8. Potem spędzają razem czas, a niektórzy wyjeżdżają w teren, aby pomóc w posłudze w okolicznych parafiach. O godz. 13 jedzą wspólny obiad. W domach emeryta mieszkają kapłani w wieku od trzydziestu kilku do dziewięćdziesięciu kilku lat. Ci młodsi trafiają tu głównie w wyniku uniemożliwiającej dalszą posługę choroby.