Lwica lewicy, czyli Aleksandra Jakubowska odsłania kulisy władzy

2011-06-09 5:00

Od melin po najważniejsze gabinety władzy. Aleksandra Jakubowska (57 l.) w swojej powieści "Najpiękniejsza" zaprasza nas na pełną emocji wycieczkę po świecie wielkiej polityki, zbrodni i skandali. Pamiętna "Lwica lewicy" w rozmowie z "Super Expressem" przekonywała, że powieść jest fikcyjna i postaci w niej występujące nie mają odpowiedników w rzeczywistości. Czy można jej wierzyć? Książka już do kupienia w księgarniach. My prezentujemy fragment:

"Maks nachylił się do ucha kumpla, nie zważając na odór potu i brudnego ubrania.

- Pamiętasz, Karaluch, co mamy zrobić? - szepnął.

- Ta... Królewnę odstawić gdzieś do Śródmieścia, a dziwkę wyrzucić kilka ulic stąd. Maks, a co będzie, jak się ocknęły i zaczęły kumać, że coś jest nie tak?

- Trzeba było pomyśleć o tym, zanim mnie wyciągnąłeś na piwo - wysyczał ze złości Maks. - Idziemy.

Czujnie rozejrzeli się i ostrożnie zaczęli wspinać po jęczących schodach. Opuszczona kamienica, jakby w przeczuciu nadchodzącego kresu istnienia, wydawała zadziwiające odgłosy, które sprawiły, że Karaluch zaczął się bać. Szedł za Maksem i nerwowo oglądał się za siebie. Choć wiedział, że opuszczony budynek obwieszony tablicami informacyjnymi o niebezpieczeństwie zawalenia omijają nawet bezdomni, udzielił mu się niepokój Maksa.

Podeszli do drzwi na pierwszym piętrze i powoli je uchylili.

- O, kurwa! - wyszeptał Karaluch. - Gdzie lalunia?! - Rzucił się w stronę łóżka i zaczął potrząsać leżącym tam ciałem. - Obudź się, szmato, gdzie ona jest? - Uderzył na odlew, aż głowa dziewczyny z hukiem uderzyła o żelazną poręcz łóżka.

- Uspokój się, Karaluch, nie widzisz, że ona już jest sztywna? Za mocno ją naszprycowałeś.

- Co ty, Maks, przecież ty dałeś mi strzykawkę, ćpunka miała dostać nagrodę za te zdjęcia, nie było w umowie, że ją załatwimy!

Karaluch, który popełnił w życiu wiele niegodziwości, nigdy nie zabił. Owszem, lał razem z kumplami opornych handlarzy zapominających czasem o haraczu, potrafił nieźle przyłożyć kolejnym konkubinom, ale zabić?!".

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Nasi Partnerzy polecają