Maciej Hamankiewicz o NOWEJ LIŚCIE LEKÓW refundowanych: Pacjenci mogą czuć się oszukani

2012-02-28 8:53

Minister Zdrowia ogłosił nową listę leków refundowanych. Czy coś się zmieniło na lepsze?

"Super Express": - 1 marca wejdzie w życie nowa lista refundacyjna, która miała naprawić błędy tej opublikowanej na początku roku. Jak pan ją ocenia?

Maciej Hamankiewicz: - Dla mnie najbardziej bulwersujące jest to, że na tej liście w zasadzie nie ma nowych leków.

- Ministerstwo zapowiadało 216 nowych medykamentów...

- A jest jeden! Jeżeli teraz sukcesem ma być przywrócenie leków, które zostały w styczniu pacjentom odebrane, to mogą się oni czuć oszukani. Bo czemu nie mogli z nich korzystać przez ostatnie dwa miesiące?

- Ministerstwo kręci się w kółko?

- To jakieś, delikatnie mówiąc, nieporozumienie. Przecież to tak, jakby ktoś zabrał panu książkę, a potem oddał dwie kartki i kazał się panu cieszyć, że resztę musiał pan kserować i wydawać kolejne pieniądze.

- Lista miała też być do wglądu na dwa tygodnie przed publikacją. Tym razem znów będzie na ostatnią chwilę.

- 16 grudnia ubiegłego roku na spotkaniu z Naczelną Radą Lekarską minister Arłukowicz zapewnił, że tylko raz zostanie złamana zasada 14-dniowego terminu na zapoznanie się z listą refundacyjną. Miało się to już więcej nie przydarzyć. Niewątpliwie złamał dane słowo, co, jak się wydaje, nie przystoi konstytucyjnemu ministrowi.

Maciej Hamankiewicz

Lekarz. Szef Naczelnej Rady Lekarskiej

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki