Prawdziwy aktor wyzwań się nie boi. Maciej Stuhr w wywiadzie przekonuje, że kocha swój kraj i zagrałby w każdym filmie, którego "scenariusz jest ciekawie napisany", a sam film "stawia pytania, a nie ma na celu propagandę".
- Na pewno przeczytałbym taki scenariusz i dopiero wtedy podjąłbym decyzję. Nie miałbym problemu z intrygującym filmem o tragedii smoleńskiej, nawet z pewnym znakiem zapytanie co do przyczyn katastrofy - wyjaśnił aktor.
Zobacz: FILM OBYWATEL. Jerzy Stuhr odmładza się przez perukę! Faktycznie wygląda młodziej?
Stuhr wyjaśnia również, co niepokoi go w polskim narodzie. - Nie można być neutralnym. Trzeba się opowiedzieć po którejś ze stron - wyjaśnia artysta odwołując się do swojej roli w filmie "Pokłosie". - Może to rola artysty: żeby nawet, gdy dotknie jakiegoś tematu z jednej strony, nie kończył na tym swojej roli, nie dał się zapisać do jednego czy drugiego obozu, tylko dotknął tematu z drugiej strony - wyjaśnia.
ZAPISZ SIĘ: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail