W lutym 2008 roku czerwone ferrari kierowane przez Zientarskiego, mknące z prędkością 150 km/h, roztrzaskało się o filar wiaduktu na warszawskim Mokotowie.
Przeczytaj koniecznie: Warszawa. Honda wbiła się w ekran dźwiękochłonny
W wypadku zginął nasz redakcyjny kolega Jarosław Zabiega. Jeśli podczas procesu Zientarski uznany zostanie za winnego, będzie mu grozić od 6 miesięcy do 8 lat więzienia.