Przewodniczący parlamentarnej komisji ds. katastrofy Smoleńskiej zwołał w środę kolejną konferencję prasowa i po raz kolejny nie zamierzał mówić o ustaleniach swojego zespołu. Przeszedł od razu do wytykania błędów wojskowym śledczym.
Przeczytaj koniecznie: Komisja Macierewicz dostała nowe dokumenty! Przeanalizują instrukcję obsługi Tu-154M
Jakich nieprawidłowości dopatrzył się przewodniczący Macierewicz?
Pierwszy punkt to sugerowane przez „Gazetę Polską” związki pomiędzy urzędnikami MON, a firmami, które zajmowały się remontem samolotów dla VIPów. - Czy to miało wpływ na to, że samolot po naprawie wykazał wiele usterek i dla katastrofy - to jest rzecz, którą prokuratura powinna ustalić. Ubolewamy, że do dzisiaj nie ma na ten temat żadnego stanowiska prokuratury – grzmiał Antoni Macierewicz.
Druga kwestia jest powiązana z filmem jaki pojawił się w internecie. Świadek awaryjnego przyziemienia rosyjskiego Tu-154M nakręcił kilkunastosekundowy film pokazujący co stało się z maszyną po lądowaniu w zagajniku. Tupolew nie rozpadł się na części, tak jak polska maszyna pod Smoleńskiem.
To zdaniem Antoniego Macierewicza może świadczyć, że śledczy się mylą. Hipoteza, że maszyna straciła fragment skrzydła po zderzeniu z brzozą jest „nader Wątpliwa” – sugerował Macierewicz.
- Trudno mi sobie wyobrazić, żeby prokuratura nie dysponowała danymi dotyczącymi parametrów TU154M. (....) Dziwne, że dotychczas nie dokonała stosownej analizy. Obawiam, że prowadzi się podwójną grę w tej sprawie - z jednej strony oczekuje się bezradnie na decyzję rosyjską, z drugiej strony nie podejmuje się działań nawet w tej mierze, która dotyczy materiałów posiadanych przez prokuraturę – mówił poseł PiS.
Patrz też: Macierewicz atakuje Arabskiego: Szczególnie odpowiedzialny za lot do Smoleńska!
W ramach podsumowania poseł PiS stwierdził jeszcze, że prokuratura wojskowa "nie wypełnia swojego zadania" i zaapelował, żeby katastrofą smoleńską zajęła się prokuratura cywilna.