Listopadowa wyprawa do Ameryki przez samych polityków została ogłoszona sukcesem, ale jej efektów jak na razie nie widać. Fotydze i Macierewiczowi udało się wręczyć republikańskim kongresmenem ponad 300 tys. podpisów Polaków domagających się międzynarodowego śledztwa ws. katastrofy.
Cała misja w USA zakończyła się na spotkaniach ze specjalistami od lotnictwa, którzy wstępnie zadeklarowali pomoc w badaniu przyczyn katastrofy i wystąpieniach przed amerykańską Polonią.
Patrz też: Kulisy misji przedstawicieli PiS w USA: W snikersach na Fotygę nie wejdziesz!
Poseł Macierewicz po powrocie do kraju z optymizmem patrzył w przyszłość. Mówił o wielkiej szansie powołania komisji międzynarodowej albo komisji śledczej senatu. Zapewniał, że kongresmen z Kalifornii Dan Rohrabacher złożył nawet obietnicę zgłoszenia tej inicjatywy.
Przedstawiciele PiS wciąż nie składają broni. Zdecydowali, że jeszcze raz powalczą o zaangażowanie USA w smoleńskie śledztwo.