Przestronne wnętrze, wygodne siedzenia, które przekładają się na komfort jazdy podczas wyprawy w dłuższą trasę! "Fakt" podpatrzył Antoniego Macierewicza za kierownicą nowiutkiego nissana qashqaia. Poseł PiS, a zarazem szef parlamentarnego zespołu wyjaśniającego katastrofę pod Smoleńskiem szybko jednak uciął spekulacje, jakoby kupił sobie nowy wóz.
- To auto mojej córki. Jechaliśmy całą rodziną do Piotrkowa. Samochód córki ma siedem miejsc, dlatego wsiedliśmy do niego - wyjaśnił gazecie.
Macierewicz zapewnił, że w najbliższym czasie nie zamierza zmieniać auta. Od roku jest właścicielem volkswagena passata, który doskonale sprawdza się na drodze. "Fakt" przypomina, że wcześniej polityk PiS przez ok. 14 lat jeździł daewoo espero. Samochód był jednak tak wysłużony, że musiał go oddać do kasacji.
Macierewicz jeździ NOWYM AUTEM. Terenowego NISSANA pożyczył od córki
2011-10-18
10:13
Jeszcze do niedawna poseł PiS jeździł wysłużonym daewoo espero. Rok temu przesiadł się do volkswagena passata, a teraz przyszła pora na auto z segmentu samochód japońskich. Antoni Macierewicz ostatnio siedział za kierownicą nowiutkiego, terrenowego nissana qashqaia. Zapewnia jednak, że auto nie należy do niego, tylko do córki Aleksandry, a pożyczył je, bo wybierał się całą rodziną w dłuższą podróż.