Parlamentarny zespół badający katastrofę pod Smoleńskiem miał bardzo mocne wejście na scenę polityczną. Wszystko za sprawą osoby przewodniczącego. Już na pierwszej konferencji prasowej Antoni Macierewicz jasno powiedział co myśli o całej tragedii:
- Rząd Polski niewątpliwie ponosi olbrzymią odpowiedzialność za przebieg wydarzeń, to jest jasne – mówił bez ogródek, a w pewnym momencie użył nawet słowa „zbrodnia”.
- Nie mam wątpliwości, że w trakcie tych wydarzeń mieliśmy do czynienia z takimi, które na to słowo zasługują – tłumaczył się chwilę później dopytywany przez dziennikarzy co właściwie miał na myśli.
Opozycja w natarciu, Platforma w odwrocie, Lewica w centrum uwagi
Parlamentarny zespół ds. katastrofy smoleńskiej to grupa około 100 posłów - głównie z PiS (oraz kilku nie zrzeszonych). Zespół będzie wzywać świadków, ekspertów, będzie również domagał się wszelakich dokumentów ze śledztwa, żeby w końcu opublikować końcowy raport. Badane będą trzy obszary - poprzedzający wylot, przebieg wypadku, a także procedury po katastrofie.
Już wiadomo, że do grupy Macierewicza nie przyłączy się nikt z PO. Posłowie tej opcji nie komentują słów przewodniczącego, tym bardziej żadnych wniosków płynących z prac zespołu. Sprawę starają się poprostu przemilczeć.
Co innego Lewica, która ustami wiceszefa klubu SLD jasno powiedział co myśli o pracach najnowszego sejmowego tworu:
- Nie będzie on służył wyjaśnieniu sprawy, ale niestety obudzi te PiS-owskie upiory, które na okres kampanii zostały zamknięte w zardzewiałej szafie. Politycy PiS-u zaczęli grac tragedią smoleńską politycznie – podsumował krótko Tomasz Kamiński.
Macierewicz oskarża rząd o Smoleńsk: Ponosi olbrzymią odpowiedzialność
2010-07-20
18:31
Antoni Macierewicz, przewodniczący parlamentarnego zespołu, który zajmie się badaniem katastrofy smoleńskiej już doszedł do pewnych wniosków. - Rząd niewątpliwie ponosi olbrzymią odpowiedzialność za przebieg wydarzeń, to jest jasne – stwierdził jeszcze przed rozpoczęciem prac. Ponadto Macierewicz nie ma też żadnych wątpliwości, że Smoleńsk to była „zbrodnia”.