Zamieszanie wokół Katarzyny i Bartka Waśniewskich od czasu konferencji Prokuratury Okręgowej w Katowicach nie maleje. Rodzice Madzi cały czas znajdują się w Łodzi, jednak długo tam prawdopodobnie nie zostaną. Dlaczego? Detektyw Rutkowski twierdzi, że powinni opuścić kraj. Nie będą w stanie rozpocząć tu nowego życia:
- Obiecałem, że się nimi zajmę, taka była umowa i jej dotrzymam. Musimy dać im wędkę, a w Polsce to jest niemożliwe. Ani Bartek, ani Kasia nie mają w tej chwili szansy na względnie normalne życie, nie mają szans na pracę – mówi w rozmowie z SE.pl Krzysztof Rutkowski.
- Wywiozę Bartka i Katarzynę za granicę. Z oczywistych przyczyn nie mogę ujawnić gdzie i kiedy, ale uważam, że jedyna szansa dla nich to opuszczenie kraju – dodaje.
Co w przypadku gdyby okazało się, że medialne przecieki nie są tylko domysłami?
- Wtedy dostarczę Katarzynę i Bartka do prokuratury, tak jak to miało miejsce w styczniu – ucina krótko Rutkowski.
MADZIA z Sosnowca - Rutkowski SPECJALNIE DLA SE.pl: Wywiozę KATARZYNĘ i BARTKA WAŚNIEWSKICH ZA GRANICĘ
Katarzyna i Bartek Waśniewscy nie są bezpieczni w Polsce. Po konferencji prokuratury, przeciekach i medialnej burzy jaka wybuchła wokół nich nie są w stanie rozpocząć nowego życia w Polsce. Tak twierdzi detektyw Krzysztof Rutkowski i w ekskluzywnej rozmowie z SE.pl potwierdza: Wywiozę Bartka i Kasię za granicę.