MADZIA z SOSNOWCA: Waśniewski NIE WIERZY w WYPADEK, w MORDERSTWO też nie

2012-04-21 12:04

Im dłużej trwa śledztwo w sprawie okoliczności śmierci Madzi z Sosnowca, tym ojciec Madzi ma więcej wątpliwości jak tak naprawdę zginęła jego córka. Bartek Waśniewski coraz cześciej wątpi w wersję żony o tragicznym wypadku. Czy zatem podejrzewa Katarzynę Waśniewską o to, że zamordowała Madzię? Bartłomiej nie wierzy, że żona byłaby zdolna do tak okrutnego czynu.

Jak zginęła mała Madzia z Sosnowca? Czy Katarzyna Waśniewska zabiła swoją córkę? Te pytania zadaje sobie dziś cała Polska. Wśród osób, które chcą poznać całą prawdę o śmierci dziecka jest przede wszystkim ojciec Madzi.

Bartłomiej Waśniewski jest jedną z ofiar Katarzyny Waśniewskiej, która oszukała męża i rodzinę, że Madzia została porwana przez tajemniczego sprawcę. Bartek bezgranicznie ufał żonie, wybaczył jej kłamstwo i chciał rozpocząć nowe życie, ale Katarzyna zawiodła go po raz drugi. Jej ucieczka z Łodzi przed badaniem wariograficznym przekreśliła szanse na wspólną przyszłość.

Detektyw Krzysztof Rutkowski powiedział "Faktowi", że ojciec Madzi przestaje wierzyć w wersję wypadku Madzi.

- Wiem, ze Bartek już mocno wątpi w nieszczęśliwy wypadek. Czeka jednak na ostateczne wyniki śledztwa. Jeśli tylko pewne osoby zaczną mówić prawdę, śledztwo może szybko się sfinalizować – zdradził Rutkowski.

W wywiadzie dla "Super Expressu" Bartłomiej Waśniewski wyznał, że nie wierzy także w morderstwo. - Kasia bardzo dobrze zajmowała się małą. Była bardzo opiekuńcza. Nie wierzę, że moja żona była zdolna do tego, by zamordować naszą córkę.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki