- Zawsze myślałem o sobie "prawdziwy pies". Bo pies jest wierny i walczy do końca - mówił o sobie Sławomir O. w telewizyjnym reportażu, którego był głównym bohaterem i narratorem. "Prawdziwe psy" pokazywały nieznaną twarz policjantów. Z jednej strony twardzi i sprytni, ale z drugiej - często działający na granicy prawa. Sławomir O. albo przekroczył tę granicę, albo stał się obiektem zemsty mafiosów.
Przeczytaj koniecznie: Pierwszy stadionowy bandyta - Daniel B. za kratami
Byłego komisarza zatrzymało CBA w czwartek. Według śledczych, współpracował przez lata z jednym z najgroźniejszych polskich gangów, czyli tzw. grupą ożarowską, która była częścią sławnego gangu pruszkowskiego. W piątek były funkcjonariusz stanął przed prokuratorem.
Może dostać 8 lat
- Podejrzany usłyszał zarzut udziału w zorganizowanej grupie przestępczej, nielegalnego posiadania broni i przyjmowania korzyści majątkowych w związku z przekroczeniem uprawnień. Sprawa dotyczy okresu od 1998 roku. Grozi mu do 8 lat za kratami - mówi Leszek Goławski z Prokuratury Apelacyjnej w Katowicach.
Ze względu na dobro śledztwa prokuratura nie ujawnia więcej szczegółów. Jednak nieoficjalnie wiadomo, że o powiązaniach Sławomira O. z mafiosami opowiedział były gangster Piotr K. ps. Broda. Mężczyzna ten jest świadkiem koronnym od 2010 roku. Wiadomo, że był bardzo ważną figurą w świecie przestępczym. Mówi się, że miał pozycję silniejszą nawet od najsłynniejszego z polskich skruszonych gangsterów - "Masy".
Mafioso czy ofiara?
Czy to możliwe, że superglina został zwerbowany przez mafię dlatego, że był tak skuteczny? A może tak zaszedł za skórę bandziorom, że były gangster obciąża policjanta ze zwykłej zemsty.
- Takie sytuacje nie są wcale rzadkie. Przestępcy mogą próbować zniszczyć policjantów, właśnie rzucając na nich oskarżenia. Tak było przecież w przypadku włoskich funkcjonariuszy zwalczających mafię. Każdy taki przypadek trzeba bardzo dokładnie zbadać - nie ma wątpliwości Mariusz Sokołowski z Komendy Głównej Policji.
Czy pierwowzór "Despera" rzeczywiście działał w mafii? To wyjaśni dopiero śledztwo. Nie ma jednak wątpliwości, że przez 3 miesiące w areszcie były superglina nie będzie miał łatwego życia.