- Jak może Pani podsumować swoją przygodę w programie "Taniec z gwiazdami"?
Wspaniała przygoda, fantastyczne przeżycie. 13 tygodni wzmożonego wysiłku, ale w zamian sporo satysfakcji, chyba nam się udało kilka razy ładnie zatańczyć. Na pewno było warto zdobyć się na odwagę i spróbować swoich sił w „Tańcu z gwiazdami”
- Co Pani dał taniec i wygrana w programie?
Udział w programie pozwolił mi poznać kilkanaście różnych tańców. Sam taniec sprawił mi wiele radości i dostarczył sporo frajdy. Wygrana cieszy, bo udało nam się wraz z Czarkiem Olszewskim zdobyć uznanie widzów i zyskać ich sympatię, a o to nie zawsze łatwo.
- Który z tańców szczególnie Pani lubi i dlaczego?
Szczególnie miło wspominam walca angielskiego, który tańczyliśmy do pięknej muzyki. Zwiewny kostium pomógł mi jeszcze lepiej poczuć charakter tańca.
- Czy zamierza Pani kontynuować treningi albo np. namówić męża na kurs tańca?
Kontynuowanie treningów raczej będzie niemożliwe, ponieważ mam inne zobowiązania zawodowe, do których muszę wrócić. Kurs tańca w tej chwili to byłoby dla mnie chyba zbyt dużo.
- Czy zamierza Pani jeździć corvettą, którą wygrała Pani w programie?
Na pewno nie odmówię sobie tej odrobiny szaleństwa.
- Jakie ma Pani plany prywatne i zawodowe na najbliższe tygodnie?
Rozpoczynam pracę nad drugą serią serialu w reżyserii Patryka Vegi „Twarzą w twarz”, który będziecie Państwo mogli zobaczyć już jesienią w telewizji TVN.