Majątek Drzewieckiego prześwietli CBA

2010-09-15 13:39

Nad głową bohatera afery hazardowej i byłego ministra sportu w rządzie Tuska znowu zbierają się czarne chmury. Ledwo Mirosław Drzewiecki odetchnął po raporcie komisji śledczej, która uznała, że afery z ingerowaniem w treść ustawy hazardowej nie było, a poseł PO już znalazł się na celowniku CBA. Agenci prześwietlą jego konta bankowe i oszczędności. Chodzi o oświadczenia majątkowe.

Mirosław Drzewiecki, czyli „Miro” ze słynnej afery hazardowej jeszcze długo nie będzie mógł spać spokojnie. Milioner, biznesmen i zarazem poseł PO znowu ściągnął na siebie uwagę CBA. Agenci tym razem mają wnikliwie przyjrzeć się majątkowi byłego ministra sportu, który nie zmył jeszcze z siebie podejrzeń o lobbowanie za korzystnymi dla biznesmenów od jednorękich bandytów zapisami w ustawie hazardowej.

Przeczytaj koniecznie: Drzewiecki opija raport Sekuły? (ZDJĘCIA!)

Jak dowiedział się „Dziennik Gazeta Prawna” kontrola ma objąć wszystkie konta bankowe, oszczędności. Polskie banki, instytucje finansowe i domy maklerskie mają odpowiedzieć na pytanie czy i gdzie inwestowały pieniądze Drzewieckiego. Działania CBA nie mają jednak związku ze śledztwem dotyczącym afery hazardowej.

Chodzi o oświadczenia majątkowe posła PO, składane w latach 2005-2010. - Tak wnikliwą kontrolę zarządzamy wtedy, gdy mamy podejrzenia dotyczące rzetelnego wypełniania oświadczeń. Oczywiście, może się okazać, że były one nieuzasadnione – wyjaśnia „DGP” jeden z agentów CBA.

A jest gdzie węszyć. Mirosław Drzewiecki to milioner z pokaźną ilością zer na kontach. Poseł PO żyłkę do interesów odziedziczył po rodzicach, którzy w Łodzi prowadzili sklep. Poważne pieniądze zarobił na saksach. Przywiózł trzy tysiące dolarów, kupił małego fiata, resztę odłożył. W 1994 roku otworzył z żoną Janiną ekskluzywną kawiarnię „Wiedeńska” gdzie bywali gangsterzy z łódzkiej „ośmiornicy”.

Patrz też: Komisja hazardowa przyjęła raport końcowy. Kempa: Bubel, skandal i wstyd

Fortuny dorobił się już po studiach. Szył odzież na zlecenie zachodnich koncernów, sprowadzał tkaniny z Dalekiego Wschodu. I otwierał kolejne firmy. Na tekstyliach Drzewiecki zbił fortunę. Dzisiaj trudno powiedzieć, ile naprawdę wynosi majątek ministra.

Ma luksusowy domu na obrzeżach Łodzi, apartament na Florydzie i dwie działki o wartości prawie 1,5 mln zł. Jego oszczędności szacowane są na ponad 1 milion zł.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Nasi Partnerzy polecają