Tymczasem mamy do czynienia z upartyjnianiem tragedii w Kamieniu Pomorskim i budowaniem wokół niej kolejnego sporu "o samolot" czy "o krzesło". To obrzydliwe. Robienie wokół tego afery również jest głęboko niestosowne. Wstydzę się, że żyję w takim kraju. Dlatego wypowiadając się na ten temat, przeczę moim odczuciom - bo pragnę ciszy - ale, skoro mam taką okazję, dzielę się z Czytelnikami "Super Expressu" moim oburzeniem, którego po prostu nie potrafię powstrzymać. Nie nakręcajmy tej spirali, w której tle mamy nieszczęście ludzi. Tym bardziej że dotknęło ono osób odtrąconych, znajdujących się na marginesie życia - zepchniętych na wysypisko społeczeństwa. Jestem potwornie zażenowany i czuję głęboki ból. Ja również kiedyś straciłem bliską osobę w pożarze.
Jan Pospieszalski
Dziennikarz, prowadzi program "Warto rozmawiać" w TVP 2