– Skierowany na miejsce patrol potwierdził, że w rejonie ulicy Kolejowej znajdują się szczątki ludzkie w postaci dolnej części korpusu – powiedziała komisarz Marta Pydych z Komendy Powiatowej Policji w Wodzisławiu portalowi nowiny.pl. Na podstawie damskich butów, w które ubrana była połowa szczątków wysuwa się wniosek, że ciało należało do kobiety. Policja przeczesywała brzeg rzeki Leśnicy w celu znalezienia reszty ciała, ale bezskutecznie.
Zwłoki w głębokim rozkładzie, jak nieoficjalnie podał portal nowiny.pl, zostały zabrane na sekcję. Śledczy usiłują ustalić do kogo należało to ciało i czy ma związek z bazą osób zaginionych. Pracownicy sprzątający brzeg Leśnicy dokonali tego znaleziska w okolicach miejsca potocznie nazywanego przez mieszkańców "mostkiem donikąd". W jego okolicy przebiega linia kolejowa. Śledczy biorą pod uwagę wyjaśnienie obecności jedynie połowy ciała faktem, że mogło zostać przejechane przez pociąg. W takim przypadku jednak niejasne pozostaje to, w jaki sposób ciało znalazło się w takim oddaleniu od torów - aż po przeciwnej stronie rzeki.
Zobacz: 2-latka w dramatycznym stanie trafiła do szpitala. Była przypalana papierosami!