- Kobieta miała obrażenia głowy. Na miejscu zabezpieczyliśmy wiele śladów, w tym siekierę, która mogła służyć popełnienia przestępstwa - powiedziała Beata Górczyńska z komendy policji w Giżycku. Ze wstępnych ustaleń funkcjonariuszy wynika, że kobieta została zaatakowana przez swojego męża. Policjanci na miejscu zdarzenia pojawili się około godziny 5 rano, kiedy wezwał ich na miejsce zbrodni jeden z synów małżeństwa. Sprawca makabrycznej zbrodni był już w przeszłości karany za przestępstwa kryminalne - podaje portal Giżycko.wm.pl. Prokuratura nie przesądza jednak, kto stoi za morderstwem 56-letniej kobiety. - Nie wyklucza się udziału świadków w zdarzeniu, dlatego pobrano spod ich paznokci materiał do badań. Zabezpieczono także siekierę odnalezioną na podwórku gospodarstwa - powiedział Zbigniew Czerwiński z prokuratury z Giżycka.
Zobacz też: Zwłoki dziewczyny znalezione w Łodzi. Prawdopodobnie to ciało zaginionej Aleksandry