Lekarze rozpoznali sepsę. Postanowili odesłać maleństwo do szpitala dziecięcego w Krakowie-Prokocimi, ale karetka przyjechała dopiero po godzinie. Po drodze mała Daria była reanimowana, niestety nie udało się jej uratować. Zmarła na oddziale intensywnej terapii. Ojciec dziecka uważa, że lekarze się nie spieszyli, ale dyrektor szpitala nie ma sobie nic do zarzucenia. Sprawę bada prokuratura w Zakopanem.
Mała Daria zmarła, bo karetka nie dotarła na czas
2014-01-18
3:00
Małopolskie. Nie żyje 9-miesięczna Daria. Dziewczynka, która przyjechała z rodzicami do Białki Tatrzańskiej na zimowy wypoczynek, trafiła do zakopiańskiego szpitala z bardzo wysoką gorączką.