(: Malkontent: Grzech wyborczy

2010-08-24 21:15

Polska myśl kościelna kiełkuje. Różnymi pomysłami. Choć na razie sprawdza je w miniskali. Na w większości luterańskiej Łotwie, liczącej niespełna 2 miliony ludzi i niewielu katolików. Szefem tego intelektualnego poligonu jest polski arcybiskup Rygi Zbigniew Stankiewicz, który do siedmiu grzechów głównych dołączył nowy, ósmy - grzech nieuczestniczenia w wyborach.

A ja protestuję. Nie zgadzam się z nim. Grzechem jest chodzić do wyborów, gdy się ma takie partie, jak my w Polsce. Chyba że tam na Łotwie mają lepsze. W co wątpię - wkurzał się szwagier.

Pycha, chciwość, nieczystość, zazdrość, nieumiarkowanie w jedzeniu i piciu, gniew, lenistwo, czyli siedem grzechów głównych. Tę listę rozumiem. Ale uznanie za grzech nieuczestniczenia w wyborach jako przejaw braku postawy obywatelskiej? To absurd.

Bo każe pod groźbą obrazy Kościoła głosować arcybiskup na ludzi, którzy w większości dopuszczają się grzechów głównych. Którzy pychę, chciwość, gniew i lenistwo uczynili głównymi cechami politycznej działalności. Ot, to właśnie politycy nasi. Mam więc też nadzieję, że nasi hierarchowie nie popełnią grzechu pychy jak arcybiskup i nauk boskich codziennym pragmatyzmem nie będą poprawiać. Uff...

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Nasi Partnerzy polecają