Malkontent: Podatki w górę! Kiedy?

2010-10-28 21:00

Strach przed wyborcą podziałał. Rząd z projektu ratowania finansów publicznych wycofał likwidację ulg na dzieci oraz Internet. Nie zdecydował się też pozbawić twórców 50 procent kosztów uzyskania przychodu. Jednym słowem uznał, że na podniesienie podatków jest za wcześnie. Wreszcie zdroworozsądkowa polityka rządu?

Nie. To tylko taktyka wyborcza Platformy - komentował ostatnie decyzje rządu szwagier.

I jako zdeklarowany pesymista, czyli człowiek dobrze poinformowany, powiem tylko jedno: nie dalej jak jesienią przyszłego roku, zaraz po wyborach parlamentarnych, propozycje - nie używajmy już eufemizmów - podniesienia podatków wrócą. Jeśli nie w tej formie, to jeszcze bardziej rozbuchanej. Bo żaden rząd, a nasz w szczególności, skoro już rozpoczął procedurę wykradania rodakom 7 miliardów złotych rocznie - nie zrezygnuje z takiej kasy.

Tak, że w rozliczeniach PIT za 2012 rok nie planujmy już żadnych odliczeń. Bo za rok minister Rostowski na pewno przekona premiera Tuska do podwyżki podatków. Teraz przegrał... z wyborami.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki