Małopolska: mężczyznę zabił własny samochód

W niedzielny poranek cała Małopolska walczyła z gołoledzią. Jej ofiarą padł mieszkaniec Radziszowa koło Skawiny. 76-letni mężczyzna zginął przygnieciony przez samochód, który stoczył się po oblodzonym podwórku. Chwilę wcześniej wysiadł z auta i ruszył w kierunku domu. Niestety, samochód zaparkowany na stromym podjeździe wyłożonym kostką brukową zaczął ześlizgiwać się po pochyłości, a 76-latek tego nie zauważył. Przyparty do ściany budynku zginął na miejscu. W niedzielę rano również w Krakowie doszło w ciągu dwóch godzin do 14 kolizji. Policjanci proszą o szczególną ostrożność, przy tak niekorzystnych warunkach pogodowych jak wczorajsze. Szklanka na drogach jest przede wszystkim niebezpieczna dla starszych osób. Przy takiej pogodzie lepiej pozostać w domu. 

ZOBACZ: Mazowieckie: 3 dni pił, żeby zabić!