Zakonnice ze Zgromadzenia Sióstr Najświętszej Duszy Chrystusa Pana, które mają klasztor właśnie w Siedlcu, poszły z dziećmi z oazy na spacer do lasu. To miała być spokojna przechadzka pięknymi, zielonymi ścieżkami. Planowały dojść do Czernej. Ale powstrzymał je niezwykły stwór! Mniej więcej w połowie drogi w krzakach coś się poruszyło i z dużą prędkością wskoczyło na drzewo.
Zobacz też: Zmieniła seksowne ciuszki na habit! Modelka została zakonnicą!
- To małpa! Duża czarna małpa! - zaczęły krzyczeć dzieci. Jednemu z nastolatków udało się nawet zrobić zdjęcie gorylowi. Siostry, które opiekowały się wycieczką, postanowiły zawrócić. - Wystraszyły się - opowiada o spotkaniu z małpą zakonnica mieszkająca w Siedlcu. Sama nie ma pewności, czy to faktycznie było egzotyczne zwierzę czy wielka czarna narośl na drzewie.
Dmuchając na zimne, siostry postanowiły powiadomić leśniczego o swoim niezwykłym odkryciu. On ma zbadać, czy po tutejszych lasach rzeczywiście grasuje małpa.
ZAPISZ SIĘ: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail