Mały Rysio walczy o życie

i

Autor: Się Pomaga Trwa zbiórkę na operację serca małego Rysia

Mały Rysio walczy o życie. Czasu jest coraz mniej. Ty też możesz pomóc

2019-02-22 14:27

Mały Ryś Cichosz urodził się z wrodzoną wadą serca. Niestety, jego jednokomorowe serce wymaga natychmiastowej operacji. W Polsce na takową trzeba oczekiwać około roku, dlatego rodzice podjęli walkę o życie swojego ukochanego synka. Pieniądze potrzebne na operację trzeba zebrać do kwietnia, a kosztuje ona, jak mówi tata Rysia, "wuchty bejmów" (w gwarze poznańskiej, skąd pochodzi rodzina, oznacza to bardzo dużo pieniędzy).

Jak wspomina tata chłopca: - O tym, że z serduszkiem Rysia jest coś nie tak, dowiedzieliśmy się w połowie ciąży. Na rutynowej wizycie pani doktor nie spodobały się przepływy w serduszku. Wtedy jeszcze komory serca nie różniły się wielkością, liczyliśmy, że nie będzie to nic tak bardzo poważnego. Bardzo się myliliśmy. Każda kolejna wizyta u lekarza przynosiła coraz gorsze wiadomości. Ubytki między komorami i przedsionkami, brak zastawki mitralnej, zwężona tętnica płucna, hipoplazja prawej komory… i wyrok: serce jednokomorowe. Najgorsza możliwa wada...

Jak kontynuował: - Zwykle dzieci z serduszkiem jednokomorowym trzeba operować w pierwszych dniach życia, inaczej nie przeżyją. Składowe wady serca, z którą Rysiu przyszedł na świat, pozwoliły jednak, by jego niedoskonałe serduszko radziło sobie samo i już po 2 tygodniach mogliśmy wrócić do domu bez operacji. Nie trzeba było rozcinać klatki piersiowej, zakładać dziesiątków szwów. Kamień spadł nam z, nomen omen, serca. Jednak co się odwlecze

Zwyczajowa procedura serduszek jednokomorowych zakłada łącznie 3 operacje: Norwooda, Glenna i Fontana. O ile pierwszej z nich udało się uniknąć, o tyle druga powinna być wykonana zanim dziecko ukończy pół roczku. Serduszko chłopca zaczyna wykazywać swoje braki (standardowa saturacja nie powinna mieć niższej wartości niż 90%, podczas gdy u niego obniża się już do 85%). Z tego powodu rodzice zdecydowali się pojechać do Niemiec do prof. Edwarda Malca — światowej klasy polskiego specjalisty od dziecięcych serduszek.

Niestety, taka operacja kosztuje ponad 33 tys. euro. Rodzice nie dysponują aż taką kwotą, przez co zdecydowali się szukać pomocy w sieci. Na stronie fundacji Się Pomaga zorganizowana jest zrzutka na operację małego Rysia. Wsparło ją dotychczas ponad 800 osób, co pozwoliło uzbierać ponad 25% wymaganej sumy.

TY TEŻ MOŻESZ POMÓC MAŁEMU RYSIOWI. SZCZEGÓŁOWE INFORMACJE O DOSTĘPNYCH MOŻLIWOŚCIACH DOSTĘPNE SĄ W LINKU PONIŻEJ. KAŻDY GROSZ SIĘ LICZY!

W górę serca, niech nam żyje Ryś! Pomóż uratować mojego synka!

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Nasi Partnerzy polecają