Małysz: Nie chciałem obrazić prezesa Kaczyńskiego. Szef PiS zaprasza skoczka na rozmowę

2011-03-23 20:10

Nasz najlepszy skoczek narciarski jest zaskoczony emocjami jakie zrodziły się po jego opinii w sprawie pogrzebu prezydenta Lecha Kaczyńskiego na Wawelu. Adam Małysz przyznaje, że nie chciał obrazić Jarosława Kaczyńskiego kiedy stwierdzał „śmieszy mnie, że zostawia kwiaty przed Pałacem Prezydenckim zamiast na Wawelu”. Prezes PiS najpierw nie chciał komentować słów Małysza, bo „nie jest autorytetem w dziedzinie polityki” teraz zaprasza go na rozmowę.

Adam Małysz deklaruje, że nigdy nie zamierzał i nie zamierza wkraczać w politykę, a wypowiadając się o pogrzebie prezydenckiej pary chciał tylko wyrazić swoją opinię. Najwyraźniej Orzeł z Wisły zupełnie nieświadomie skrytykował prezesa PiS w wywiadzie dla „Przeglądu Sportowego”.

Mówił, że śmieszy go to, iż Kaczyński każdego 10 dnia miesiąca składa kwiaty przed Pałacem Prezydenckim zamiast w Krakowie na Wawelu. Pokusił się też o stwierdzenie, że spór wokół wyjaśniania przyczyn i przebiegu katastrofy jest już męczący.

Przeczytaj koniecznie: Małysz ostro o Kaczyńskim: To śmieszne, że zamiast na Wawelu składa kwiaty pod Pałacem Prezydenckim

- Nie chciałem prezesa Kaczyńskiego obrazić ani kogokolwiek urazić. Jako człowiek chciałem wyrazić swoją opinię – przyznał sportowiec.

Jeszcze wczoraj lider opozycji nie chciał komentować wywiadu Małysza, bo dla niego „on jest autorytetem skoków na nartach, a nie w polityki czy życia społecznego”. Dzisiaj wiceszefowa PiS Beata Szydło ujawniała, że Jarosław Kaczyński zaprosił skoczka na rozmowę, by wyjaśnić mu dlaczego bierze udział w „Marszach Pamięci”.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Nasi Partnerzy polecają