Marcin L. stracił ukochaną i jedynego syna: 26-letni SYN UWIÓDŁ mi NARZECZONĄ

2011-10-13 20:57

Darek L. (26 l.) to wykapany tatuś. Podobny do ojca Marcina (47 l.), tak samo gestykuluje, gdy mówi, i nawet podobają im się takie same kobiety. Pewnie dlatego syn zapałał niepohamowaną żądzą do narzeczonej ojca i bez skrupułów odbił ją "staruszkowi". - Jaki ja byłem głupi! Nigdy im tego nie daruję! - wścieka się porzucony przez kochankę i syna pan Marcin.

Marcin L. ma ładny dom, dobry samochód, pełnoletniego syna i dużo zarabia. Ale nie ma szczęścia w miłości. - Rozwodziłem się dwa razy. Dlatego, gdy kilka miesięcy temu poznałem Elizę (31 l.), byłem bardzo ostrożny - opowiada mężczyzna. - Gdy ją poznałem, do domu zaprosiłem dopiero po dwóch miesiącach. To była naprawdę wielka miłość.

Po pół roku kochankowie zaczęli już rozmawiać o ślubie. - Spodobało mi się, że Eliza ma dobry kontakt z Darkiem (26. l.) - opowiada pan Marcin.

Pokochał przyszłą nową mamę

Dobre kontakty Dariusza z jego nową "mamą" rozkwitały z tygodnia na tydzień! Ale nie tak jak powinny. Gdy kilka tygodni temu pan Marcin wrócił do domu, znalazł na stole list pożegnalny od swojej ukochanej, w którym Eliza tłumaczyła swoje odejście różnicą charakterów.

Kilka dni później z domu wyprowadził się syn pana Marcina. Powiedział, że zamieszka u nowo poznanej dziewczyny. Już po paru dniach okazało się, że syn zamieszkał z... Elizą!

Syn nie ma wyrzutów sumienia. - Przecież Eliza jest kilkanaście lat młodsza od ojca! Niech stary poszuka sobie kogoś w swoim wieku - kpi syn.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Nasi Partnerzy polecają