O ślubie nie chciał mówić, zdawało się, że broni prywatności jak lew, a tu taka niespodzianka... Uśmiechnięta twarz i świecące wysokie czoło Kazimierza wita nas już na okładce "Vivy".
Były premier i jego druga żona wystąpili w specjalnej sesji i dali się namówić na podróż do Wenecji. Tam razem i osobno pokazali się na tle zabytków i opowiadali o swojej wielkiej miłości, wszystko to pod wymownym tytułem "na przekór światu".
Co ciekawego zdradzili Kazimierz i Isabel (28 l.)? Opowiadają o tym jak się poznali: - Kilka minut rozmowy, a zdawało im się, że znają się całe wieki. Zdradzili też kilka szczegółów ze swojego tajnego ślubu, chwaląc się przy okazji kreacją od Prady i garniturem od Armaniego.
Kazimierz nie może się też nachwalić swojej drugiej małżonki:
- Zaimponowała mi. Ona myśli po polsku i po angielsku (...). Jest przyjacielska i kontaktowa. (...) Pracuje w banku. Zrobiła karierę. Zarabia dużo więcej niż minister w Polsce. Nikt jej nie pomagał, wszystko zawdzięcza sama sobie – podkreśla zachwycony Kazimierz.
A Isabel... Również prawi komplementy swojemu ukochanemu. Ot chociażby zachwala umiejętności taneczne Kazika. Wiedzieliście drodzy czytelnicy, że nasz były premier to doskonały tancerz? Nie? To już wiecie - a my czekamy na występ w "Tańcu z Gwiazdami"!
Marcinkiewicz lansuje się bez umiaru!
2009-10-29
19:30
Sława jest ulotna, więc Kazimierz Marcinkiewicz (50 l.) postarał się, żeby przypadkiem nie zniknąć zupełnie z mediów. Wystąpił – oczywiście razem z nową żoną – w sesji zdjęciowej dla kolorowego magazynu.