Przyspieszony o kilka miesięcy ślub i wizyty w jednej z londyńskich przychodni - podobno u ginekologa. Wnioski same cisną się na usta...
Czyżby Kazimierz i Isabel spodziewali się potomstwa? To by nie tylko tłumaczyło, ale i usprawiedliwiało niektóre "wybryki" na blogu byłego premiera. W końcu trzeba być wyrozumiałym dla kobiet w ciąży.
Z drugiej strony do tej pory Kazimierz bardzo ochoczo dzielił się swoim szczęściem z mediami, a tu nagle nic. Od tygodnia nie pojawił się w telewizji, nie napisał nawet słowa na blogu... Co spowodowało taką nagłą zmianę frontu? Tak mocne wrażenia, że byłemu premierowi zabrakło słów, czy może nie ma czym się chwalić?
Marcinkiewicz zostanie (po raz kolejny) tatusiem?
2009-03-03
16:10
Co dzieje się z Kazimierzem Marcinkiewiczem? Były premier nagle zamilkł i zaszył się w Londynie. Tymczasem wszystko wskazuje na to, że w życiu "wielkiego polityka" mogą nastąpić spore zmiany...