- Uważam, że byłem lepszym komentatorem i naukowcem, niż jestem politykiem. Jako komentator byłem jednym z najbardziej cenionych, najbardziej "hot". Natomiast w polityce układa mi się średnio - powiedział Marek Migalski.
Europoseł PJN dodał, że miał być kiedyś kandydatem Prawa i Sprawiedliwości na prezydenta, a dziś jest wiceprezesem PJN, czyli partii, która ma zaledwie 2 proc. poparcia. Panie pośle Migalski! Przecież nikt nie trzyma pana w Parlamencie Europejskim!