Miarą działań w polityce jest skuteczność. I w tej bezsensownej dyskusji jedno jest pewne. Premier zwolnił Kamińskiego skutecznie. Więc błagam mądrych z otoczenia pana Lecha Kaczyńskiego. Nie wdawajcie się i go (pana prezydenta znaczy) w dyskusje bez sensu. Nieskuteczne. Bo to MU powagę odbiera - wkurzał się szwagier.
Owszem, krzyczcie, że ta dymisja to zemsta polityczna. Owszem, śmiejcie się z oświadczenia pana premiera, że dlatego zwolnił Kamińskiego, a powołał Wojtunika, by CBA walczyło z korupcją. Bo ma być jasno i przejrzyście. Śmiejcie się z Tuskowych zapewnień, że nie zamierza kręcić szefem CBA. Bo jak by nie zamierzał, to Kamiński był najlepszy do tego, by nim nie kręcić. I przypominajcie Platformie na co dzień, że usunęła człowieka, który pomógł czyścić tę partię z patologii. Choć może i dobrze, że usunęła, bo by ją do cna wyczyścił.