Mężczyzna wpadł w ręce policjantów ze Śródmieścia, ale działał w całym kraju i oszukał przynajmniej kilkanaście kobiet. Zawsze działał podobnie. Poznawał dziewczyny w Internecie, na portalu randkowym. Później wymieniał się z nowo poznaną kobietą numerami telefonów i umawiał na spotkanie. J
uż na pierwszej randce pożyczał pieniądze. Najpierw drobne kwoty, potem coraz większe, aż w końcu kiedy wyciągnął już wystarczającą sumę, urywał kontakt. Policjanci szukali oszusta różnymi sposobami, między innymi przez Internet.
W poniedziałek udało im się ustalić, że mężczyzna jest w hotelu w Mławie. Tam go zatrzymali. Funkcjonariusze cały czas szukają kolejnych kobiet oszukanych przez "Diabła". Grozi mu do 8 lat za kratami.