Wiceszef PiS nie wykluczył, że być może Tusk ma jakiś scenariusz ratunkowy dla PO (np. wcześniejsze wybory). Pytany, czy PiS poprze taki plan, odpowiedział: - Dlaczego mamy realizować scenariusz Donalda Tuska?
Następnie jednak podkreślił, że PiS jest za skróceniem kadencji nieudolnego rządu i premiera, który - jego zdaniem - nie rozwiązuje problemów Polaków. - Jest zajęty wewnętrznymi sprawami Platformy. Podstawowy problem Donlada Tuska, to jak wykończyć Jarosława Gowina, jak zmarginalizować Grzegorza Schetynę w walce o wpływy w PO. Tak rządzi premier? To kompletnie nieporozumienie, Polacy to widzą - stwierdził Kamiński.
>>> Mariusz Kamiński: Sawicka brała pieniądze!
Dodał, że jeśli premier ogłosi chęć doprowadzenia do wcześniejszych wyborów, to wtedy PiS się wypowie. - Mamy swoje zdanie, swój scenariusz, on się wykuwa, mamy różne warianty - zaznaczył Kamiński. Nie chciał jednak ujawnić, jaki plan ma jego partia.
- Obserwujemy to, czego chce społeczeństwo. Fala niezadowolenia narasta, niewykluczone, że będziemy mieli przyspieszone wybory. Poparcie dla tej ekipy i Donalda Tuska łamie się z dnia na dzień - ocenił wiceszef PiS. Widać to, jak stwierdził, choćby na przykładzie Elbląga, gdzie ostatnio I turę wyborów na prezydenta miasta wygrał kandydat z ramienia PiS.