- Trwa procedura ekstradycji, już niedługo ustalony zostanie termin przywiezienia Mariusza N. - zapewnia Renata Mazur z Prokuratury Okręgowej Warszawa-Praga. Jednak sądząc po tym, jak ta sama prokuratura spieszy się ze sprowadzeniem do kraju Dariusza D. (51 l.), możemy mieć pewne wątpliwości. Mężczyznę, który w 2011 roku zastrzelił klienta swojego warsztatu samochodowego na Zaciszu, w marcu 2013 roku zatrzymała policja w Wielkiej Brytanii, a wciąż nie został przesłuchany.
Przeczytaj też: Mariusz N. złapany! Zabił Patryczka i pojechał do Francji na narty!
- Z ekstradycją czekamy na decyzję brytyjskiego sądu, który prowadzi wobec Dariusza D. sprawę za posługiwanie się fałszywymi dokumentami - tłumaczy prokurator Mazur i dodaje: - W sprawie Mariusza N. takiego opóźnienia być nie powinno. Wszystkie dokumenty zostały już wysłane do Francji - zapewnia. Najprawdopodobniej zabójca Patryczka zostanie sprowadzony do kraju w ciągu miesiąca. Mężczyzna już raz odsiedział 2 lata za śmiertelne potrącenie 50-latka z Karczewa. Tym razem grozi mu 12 lat.